Nurkowanie w Skandynawii – Lofoty

Lofoty

Nurkowanie arktyczne samo w sobie jest wielką przygodą, jest też alternatywą dla nurkowania w wodach tropikalnych.

Baza nurkowa usytuowana w dużym ośrodku Eliassen Rorbuer położona jest na Lofotach, ponad trzysta kilometrów na północ od Kręgu Polarnego. Jak się okazuje, także świat podwodny tego regionu jest piękny i niepowtarzalny. Znajduje się tu arktyczna rafa koralowa, urozmaicone jest dno, bo przecież Lofoty to jakby góry zatopione w oceanie. Miejsca pod wodą są bardzo ciekawe, występują tu kaniony i jaskinie. Magnesem dla płetwonurków są także wraki zatopionych statków.

Podglądać można bogaty świat ryb, a szczęściarze mogą spotkać się z bezpiecznymi dla człowieka orkami. Krystalicznie czysta woda, dzięki niezwykłej przeźroczystości pozwala na pełną obserwację podwodnego świata. Wbrew pozorom, fauna i flora tego miejsca, znajdującego się przecież  tak daleko na Północy, są niezwykle bujne i rozwinięte dzięki ciepłu niesionemu przez wielki prąd Golfstrom.

Lofoty latem

Daniel Visnovsky jest szefem bazy nurkowej Lofoten-Diving.com na Lofotach, mającej przedstawicielstwo w Polsce, na Słowacji i w Czechach. Mówi doskonale po polsku, dlatego nawet po dłuższej rozmowie trudno się zorientować, że nie jest Polakiem, lecz Słowakiem. Jego ulubionym miejscem wypraw nurkowych jest wrak statku MS Hadsel zatopionego w 1958 roku, znajdujący się niedaleko bazy w odległości zaledwie dwustu metrów od brzegu. Statek leży na głębokości od 36 do 46 metrów. Dla początkujących nurków ciekawym obiektem jest wrak statku MS Hamburg z okresu II wojny światowej, ponieważ znajduje się zaledwie na głębokości od 6 do 30 metrów.

Norweskie prawo zezwala na polowanie na ryby z kuszą.

Chętnym takiej przygody chciałbym przekazać, że pod koniec maja bieżącego roku zdobyczą klientów Daniela był dorsz o masie 20 kilogramów. Warto więc przyjechać tu i ustanowić nowy rekord polskiej bazy! Oprócz dorszy spotkać się możemy między innymi z takimi rybami jak halibuty, zębacze, czarniaki i molwy.

Baza nurkowa Lofoten-Diving usytuowana w ośrodku Eliassen Rorbuer czynna jest od początku maja do końca września. Oprócz tej pierwszej polskiej, na Lofotach znajdują się jeszcze dwie bazy norweskie. Wyposażenie „naszej” bazy jest w pełni profesjonalne – jest nowy kompresor, butle, pasy balastowe jak i łódki przygotowane do obsługi płetwonurków.

Płetwonurkowie przyjeżdżający do bazy powinni zabrać ze sobą sprzęt ABC, płetwy, aparaty oddechowe oraz własne skafandry i jackety.

Podczas tygodniowego pobytu nurkuje się dwa razy dziennie w obecności instruktorów, ale chętni mogą nurkować wielokrotnie. Po tym okresie kolejnych pięć dni poświęconych jest poznaniu piękna Lofotów – można odbywać wycieczki, odwiedzać muzea lub wspinać się po górach. A region ten zdaniem moim i wielu moich przyjaciół jest jednym z najpiękniejszych miejsc na naszym kontynencie.