Pikkujoulu – fiński zwyczaj

Pikkujoulu

Zwyczaj pikkujoulu, czyli małego Bożego Narodzenia, jest antidotum na depresję spowodowaną skracającym się dniem. Celebrowanie tego specyficznie fińskiego święta właśnie się rozkręca.


Pikkujoulu sprowadza się do wesołych zabaw towarzyskich, głównie biesiad w resturacjach, ale także wycieczek statkami do Stokholmu oraz Tallina i innych rozrywek. Imprezy pikkujoulu organizują wszystkie miejsca pracy, stowarzyszenia, kluby, grupy zawodowe, grona przyjaciół, sąsiedzi… To chyba najlepsza pora na wizytę w Finlandii, zwłaszcza, gdy komuś zależy na poznaniu fińskiej mentalności.

Restuaracje przygotowują w tym czasie specjalne menu, które obowiązkowo musi zawierać łososia i śledzia w najrozmaitszych postaciach oraz niezwykle aromatyczne grzane z migdałami wino, którego zapach unosi się nie tylko w lokalach, a również na ulicach, szczególnie Helsinek. Atmosferę święta podkreślają okolicznościowe piosenki śpiewane chóralnie tak samo jak kolędy. Odkąd pojawiło się karaoke, do repertuaru pikkujouli doszły największe fińskie szlagiery.Fińskie zwyczajeDzięki karaoke my Polacy możemy się także włączyć do wspólnego śpiewania, bo język fiński czyta się tak samo jak pisze.

Dla zainteresowanych

Zwyczaj pikkujouli sięga czasów, w których Finowie (czytaj: męska część narodu) po zakończeniu prac w polu oddawali się polowaniu i rybołóstwu, które traktowali jako rozrywkę. Wcześnie zapadający zmrok sprzyjał życiu towarzyskiemu. Jednocześnie, pastorzy nawoływali do refleksji i pobożnego oczekiwania na Boże Narodzenie. Wielka migracja do miast w latach 60. XX wieku i wzrost dobrobytu wyłoniły nowe sposoby świętowania i nowe zwyczaje, ale klimat zabawy nic na tym nie stracił, wręcz przeciwnie.